Choć balsamy brązujące są popularne przez cały rok, największym zainteresowaniem cieszą się w okresie wakacyjnym. To właśnie wtedy półki drogerii i innych sklepów zapełniają się wieloma rodzajami tego typu produktów. Jaki jednak wybrać? I czy faktycznie balsam brązujący jest dobrym rozwiązaniem, gdy zależy nam na szybkim zdobyciu opalenizny? Jakich balsamów unikać, a które okażą się najbardziej efektywne?
Bezpieczna opalenizna
Na początku należy zaznaczyć, że współczesne balsamy brązujące dostępne m.in. w Bee.pl zapewniają bezpieczną i zdrową opaleniznę. Warto jednak zwracać uwagę na skład takich produktów i wybierać te, które nie zawierają dodatkowych chemicznych wsadów. Dzięki temu unikniemy ryzyka wystąpienia uczulenia czy innych nieprzyjemnych dolegliwości. A co, gdy nasza karnacja należy do jaśniejszych? W takim przypadku dobrze jest na początku wybrać balsamy o delikatnym efekcie. To pozwoli nam sprawdzić, jak nasza skóra zareaguje na kontakt z kremem. Jeśli nie zauważymy zbyt drastycznej różnicy, możemy wybrać balsamy o mocniejszym efekcie. I tak do momentu dającego nam zadowalający efekt.
Alternatywa dla solarium
Dobrze dobrany balsam do opalania to wręcz perfekcyjna alternatywa dla solarium. W dodatku zdrowsza, tańsza i bardziej komfortowa. Taki krem zabierzemy ze sobą praktycznie wszędzie, gdyż nie zajmuje wiele miejsca. Balsam w przeciwieństwie do opalania się na słońcu lub w solarium nie wystawia nas na szkodliwe promieniowanie. Jak zatem działa? Każdy taki produkt posiada w swoim składzie specjalny barwnik odpowiadający za warstwowe barwienie naszej skóry. Dlatego w przypadku balsamów tak ważne jest, aby kremy rozprowadzać w sposób równomierny. Tam, gdzie nałożymy zbyt dużo produktu, opalenizna może okazać się zbyt intensywna i wyraźnie odznaczać się na tle naszej skóry. Zawsze wybieraj te balsamy brązujące, które cechują się pozytywnymi opiniami odbiorców. Unikaj z kolei tych najtańszych z niekończącą się listą składników.